środa, 1 czerwca 2016

O różnych skłonnościach ludzkiego serca




Mówiłaś mi o próżności i niestałości swojego serca, o tym, jak targają Tobą wichry twych uczuć, a w konsekwencji - nie opuszcza cię poczucie własnej nieustannej chwiejności. Wierzę ci. Ale również mocno wierzę i w to, że łaska Jezusowa i postanowienie, jakie podjęłaś, wciąż pozostają w twym sercu, gdzie sztandar krzyża trwa podniesiony wysoko i gdzie wiara, nadzieja i miłość mężnie ogłaszają; Jezus żyje!

Zgadzam się, moja umiłowana córko, że skłonności do pychy, próżności, samouwielbienia i inne im podobne wplecione są w nieomal wszystkie twe działania, ale nie zgadzam się, że z tego powodu stają się one prawdziwymi motywami twego postępowania. Kiedy pewnego dnia św. Bernard w czasie głoszenia kazania czuł szczególny ciężar owych skłonności, powiedział;
Nie dla was zacząłem, a miał wówczas na myśli; pychę, próżność i im podobne, i nie dla was pragnę zakończyć.

Czyń podobnie, gdy osaczą Cię te uczucia, i żyj w spokoju ducha, bowiem Jezus jest zawsze z tobą, a ty spoczywasz słodko na Jego sercu. Wiedz, że pełnione przez ciebie dobre uczynki nie mają mniejszej wartości nawet wtedy, kiedy są czynione z niechęcią, z trudem i niemal na siłę.

18 czerwca 1917 r. List do Marii Gargani, założycielki Apostołów Najświętszego Serca
Chwile ciszy z ojcem Pio. s. 8-9

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz